Wyrzucił psa z samochodu i odjechał. Grozi mu do 3 lat więzienia
access_time 2021-06-30 10:00:00
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 64-letniemu mieszkańcowi województwa świętokrzyskiego, który porzucił swojego psa na terenie powiatu dąbrowskiego. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że zdenerwował się, bo psiak zagryzł mu drób.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 20 czerwca w miejscowości Kanna. Dyżurny dąbrowskiej policji otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców, który widział jak kierowca jednego z samochodów wyrzucił z auta psa i odjechał. - Świadkowie zdarzenia zdążyli zapisać numery rejestracyjne pojazdu. Przybyli na miejsce policjanci zabrali błąkającego się po jezdni pieska i powiadomili pracownika Urzędu Gminy Bolesław, który się nim zaopiekował - przekazała asp. Ewelina Fiszbain, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji

Dzięki numerowi rejestracyjnemu samochodu, szczucińscy funkcjonariusze ustalili personalia nieodpowiedzialnego właściciela psa. Okazał się nim być 64-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego. - 28 czerwca mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu i oświadczył, że nie miał już cierpliwości do psa, gdyż zagryzł mu drób. Postanowił więc się go pozbyć - dodaje rzecznik.

Teraz mężczyzna będzie tłumaczył się przed sądem. Zgodnie z zaostrzonymi dwa lata temu przepisami, porzucenie zwierzaka to przestępstwo, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

ac / fot. KPP Dąbrowa Tarnowska

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A