Dramat w Tarnowie. Młoda matka zostawiła dziecko koleżance, a sama próbowała popełnić samobójstwo
access_time 2023-02-17 11:12:00
Do zdarzenia, które na szczęście nie zakończyło się żadną tragedią, doszło w środę 15 lutego w Tarnowie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że niespełna roczna córeczka 21-letniej matki została porwana. Ten alarm był fałszywy. Okazało się jednak, że 21-latka odwiedziła koleżankę, u której zostawiła swoje dziecko z prośbą, by ta zaniosła je do "Oknie Życia”.
- Kobieta miała zachowywać się dziwnie, jakby była pod wpływem leków lub alkoholu, a po powrocie do domu skontaktowała się ze swoją ciocią informując, że jej córeczka została porwana. W międzyczasie koleżanka z niemowlakiem i swoją znajomą udała się do cioci 21-latki, aby pozostawić u niej dziecko, a w całą sprawę zaangażowana została policja - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Policjanci podejrzewając, że z matką może dziać się coś złego, pojechali do jej miejsca zamieszkania. Mimo wielokrotnego pukania, nikt nie otwierał drzwi, mundurowi podjęli więc decyzję o wejściu siłowym przy wsparciu strażaków.
- W mieszkaniu zastano leżącą na łóżku z nożem w ręce nieprzytomną 21-latkę, z krwawiącymi od samookaleczeń ranami. Dookoła kobiety porozrzucane były tabletki. Kobieta przewieziona została do szpitala. Do szpitala na badania trafiła także jej mała córeczka. Na szczęście jest cała i zdrowa - dodaje rzecznik.
Okoliczności sprawy wyjaśnia tarnowska policja. O całej sytuacji został już powiadomiony sąd rodzinny.
Aga Cichy / fot. Pixabay