Do wypadku doszło w sobotę 18 marca po godz. 20 na 495 km autostrady A4 w Bobrownikach Wielkich (gm. Żabno). Fiat punto, którym jechały trzy osoby zahaczył o naroże jadącej przed nim ciężarówki, w efekcie czego wypadł z drogi i uderzył w bariery energochłonne. Według świadków, którzy jechali bezpośrednio za nim, kierowca zachowywał się tak, jakby się z kimś ścigał, jechał szybko i brawurowo, łamiąc kolejne przepisy.

W wyniku wypadku na miejscu zginął 36-letni pasażer pojazdu. Drugi z pasażerów - 36-latek oraz 35-letni kierowca zostali przetransportowani karetką do szpitala. Jak się okazało, kierujący fiatem 35-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. W niedzielę mężczyzna został wypisany ze szpitala i trafił do policyjnego aresztu.

Na drugi dzień funkcjonariusze doprowadzili go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, kierując pod wpływem alkoholu. Materiały zgromadzone przez śledczych trafiły natomiast do oceny sądu, który zdecydował, że podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

Aga Cichy / fot. KMP w Tarnowie