Ulica Lotnicza w Tarnowie to miejsce, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Chodzi o bezpieczeństwo, zwłaszcza pieszych. Nie ma tam chodnika, co powoduje, że poruszają się oni ulicą. Obowiązujące przepisy i wysokie kary nie ograniczyły jednak liczby "rajdowców". W krótkim odstępie czasu policja zatrzymała tam dwóch piratów drogowych, z czego jeden był na podwójnym gazie.

Najpierw wpadł 28-letni kierujący z powiatu tarnowskiego. Mężczyzna jechał samochodem z prędkością 94 km/h, czyli o 64 km/h szybciej niż było to dozwolone. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 4 tys. zł i 14 punktami karnymi. Przez najbliższe trzy miesiące będzie też musiał radzić sobie bez prawa jazdy.

Niecałą godzinę później policjanci zatrzymali w tym samym miejscu kolejnego kierowcę jadącego zdecydowanie za szybko. - Tym razem kierowca citroena nie tylko przekroczył dozwoloną prędkość, ale także poruszał się w stanie nietrzeźwości. Badanie trzeźwości wskazało zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu na poziomie 0,28 mg/l, co daje jego obecność w organizmie w wysokości niemal 0,6 promila - informuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

55-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego stracił prawo jazdy. Teraz czeka go postępowanie karne za kierowanie w stanie nietrzeźwości i przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 42 km/h. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów, a także wysoka grzywna.

ac / fot. Policja