- Jestem przede wszystkim bardzo zadowolony z osiągnięcia kolejnego medalu na mistrzostwach świata oraz kwalifikacji olimpijskiej. To też było moim głównym celem, żeby mieć spokojną kwalifikację. Co prawda, nie jest to kwalifikacja imienna, ale myślę, że bardzo ułatwi wyjazd na igrzyska - mówi Michał Derus.

Zawodnik Tarnowskiego Zrzeszenia Sportowego Niepełnosprawnych "Start" w Paralekkoatletycznych Mistrzostwach Świata w Kobe wywalczył srebro w biegu na 100 metrów (T47) z czasem 10.88 s. Pokonał reprezentanta Chin Hao Wanga o jedną tysięczną sekundy, przegrywając tylko z Brazylijczykiem Petrucio dos Santos (10.83 s.)

- To był tak naprawdę jeden centymetr, który daje kwalifikację, ponieważ już trzecie miejsce nie dawało automatycznej kwalifikacji i trzeba by było czekać na przyznanie kolejnych miejsc, więc to była bardzo cenna jedna tysięczna sekundy - komentuje swój wynik podopieczny trenera Jarosława Wałaszka.

Teraz naszego medalistę czeka krótki odpoczynek i szybki powrót do treningów. Do rozpoczęcia Igrzysk Paraolimpijskich w Paryżu zostało niecałe 100 dni. Tarnowianin w biegu na 100 metrów będzie startował 30 sierpnia.

- Zostało bardzo mało czasu, niecałe trzy miesiące i trzeba ten czas dobrze przepracować - mówi Michał, który nie ukrywa, że na igrzyska wybiera się z nadziejami medalowymi. - Po tym występie w Kobe widzę, że jest to w zasięgu ręki, do ugrania. Będziemy z trenerem walczyć o to, żeby było jak najlepiej - podkreśla.

Przypomnijmy, że to siódmy medal wywalczony przez Michała Derusa w Paralekkoatletycznych Mistrzostwach Świata. Wcześniej zdobył dwa złota i brąz w biegu na 100 metrów oraz dwa srebra i brąz na dwukrotnie dłuższym dystansie. W dorobku ma też dwa srebrne medale Igrzysk Paraolimpijskich na dystansie 100 metrów.

A. Cichy / fot. T. Schenk