Dożynkowy paralotniarz zaplątał się w koronę drzewa - sprawie przygląda się policja. Zobacz nagranie z pechowego lotu
access_time 2024-09-03 15:02:00
Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielę, 1 września w Chojniku (gm. Gromnik) podczas wiejskich dożynek. 41-letni paralotniarz zakończył swój lot uderzając w koronę wysokiego drzewa. Na miejscu interweniowała straż pożarna. Sprawą zajęła się również policja.

Jak informuje tarnowska policja, przelot paralotnią miał być jedną z atrakcji dożynek w Chojniku.

- Uczestniczy obserwowali przelot paralotniarza, który jednak nie zachował właściwego pułapu. Będąc zbyt nisko nie był w stanie unieść paralotni na tyle wysoko, aby przelecieć nad czubkami drzew. Z prędkością jaką leciał uderzył w jedno z wyższych drzew. Zdołał jednak uczepić się gałęzi, a skrzydło lotni również przytrzymało go na dużej wysokości - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Pechowemu 41-letniemu lotnikowi pomocy udzielili druhowie z okolicznych OSP, którzy również uczestniczyli w dożynkach.

- Przy użyciu właściwego sprzętu pomogli mu zejść z drzewa. Pomogli również rozplątać linki i zdjąć z drzewa skrzydło oraz uprząż paralotni - mówi rzecznik.

Mężczyźnie nic się nie stało. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja, która prowadzi czynności w związku z art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażeniem na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.

ac / fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821