26-letni Arkadiusz I. z powiatu tarnowskiego, któremu prokuratura zamierza przedstawić zarzuty usiłowania doprowadzenia małoletnich do poddania się innej czynności seksualnej, a w jednym przypadku do usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego, został przetransportowany z oddziału zamkniętego w szpitalu im. św. Łukasza w Tarnowie na oddział psychiatryczny aresztu śledczego przy ul. Montelupich w Krakowie. Nadal nie przedstawiono mu jednak zarzutów.

- Od niedawna istnieje taka możliwość, że z uwagi na stan zdrowia sąd może zastosować wobec podejrzanego areszt tymczasowy bez ogłaszania zarzutów. Tak się stało w tym przypadku. Do tej pory nie można było Arkadiuszowi I. ani ogłosić zarzutów, ani przetransportować go do aresztu. Wreszcie, w tamtym tygodniu lekarze wydali zgodę na przetransportowanie go do aresztu w Krakowie. Z tym, że stan jego zdrowia jest taki, że nadal nie można wykonać z nim czynności procesowych. Natomiast jak się poprawi, to w ciągu tygodnia należy mu ogłosić zarzuty i przesłuchać go. W posiedzeniu aresztowym brał udział obrońca ustanowiony z urzędu - mówi prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Przypomnijmy, że do groźnego incydentu z udziałem Arkadiusza I. i małoletnich doszło w piątek, 30 sierpnia na osiedlu w okolicach wieży ciśnień w Tarnowie. 26-latek w różny sposób zaczepiał dziewczynki. Proponował im spacer, pójście w jakieś ustronne miejsce, ale też szarpał, próbował całować po twarzy i usiłował zgwałcić. Jedna z nich wróciła z płaczem do domu i opowiedziała o wszystkim ojcu. Ten, wzburzony pobiegł we wskazane miejsce, ujął mężczyznę i przekazał go wezwanemu na miejsce patrolowi policji. Szybko się okazało, że 26-latek cierpi na poważną chorobę psychiczną i trafił na oddział zamknięty szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie.

Za próbę gwałtu na dziecku Arkadiuszowi I. grozi kara od 3 lat do 20 pozbawienia wolności. Mężczyzna w przeszłości był już karany za posiadanie pornografii dziecięcej.

Aga Cichy / fot. archiwum, screen