Śmigus-dyngus w Tarnowie. Księża filipini zadbali o to, aby tradycji stało się zadość
access_time 2025-04-21 11:26:00
W Poniedziałek Wielkanocny - drugi dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego - księża filipini z parafii Świętego Krzyża i św. Filipa Neri w Tarnowie urządzili wiernym śmigusowo-dyngusową zabawę. Figlarni zakonnicy wyposażeni w myjkę ciśnieniową, nieograniczoną ilość wody i dobry humor polewali przechodniów z wysokości muru, sprawiając nie lada frajdę, szczególnie najmłodszym.

Śmigus i dyngus to dwa odrębne obyczaje, które dawniej praktykowane były jednego dnia, ale z biegiem czasu zrosły się ze sobą. Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym po domach z życzeniami świątecznymi. Wygłaszali oni wiersze o męce Pańskiej, oracje czy też komiczne parodie, a w zamian otrzymywali podarki w postaci jedzenia i picia. 

Z kolei śmigus to pogański zwyczaj polewania się wodą, który kiedyś wiązał się z wyznawaniem uczuć. Ponadto panowało przekonanie, że polanie dziewczyny wodą zapewni jej zdrowie, urodę i płodność. Chrześcijaństwo wzbogaciło go o oczyszczającą symbolikę wody, a także tradycję, wedle której oblewanie wodą jest pamiątką rozpędzania tłumów, które gromadziły się w poniedziałek, rozmawiając o Zmartwychwstaniu Chrystusa. Z czasem zwyczaj ten przerodził się w zabawę, dziś już coraz rzadziej praktykowaną, zwłaszcza w miastach.

A. Cichy / fot. T. Schenk

Czy kultywujesz tradycję oblewania wodą w Lany Poniedziałek?

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821