Trwa cisza wyborcza. Czego nie wolno robić?
access_time 2025-05-17 00:01:00
O północy z piątku na sobotę rozpoczęła się cisza wyborcza. Za jej złamanie grozi nawet milion złotych grzywny. Zabronione jest publikowanie sondaży oraz agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów. Zakaz obowiązuje także w internecie.

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób. Jak wskazuje Państwowa Komisja Wyborcza, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane. Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać. Agitować nie wolno również w internecie.

Komisja podkreśla, że zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym polegająca m.in. na eksponowaniu symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna. Najwyższa - od 500 tys. zł do 1 mln zł może zostać nałożona za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

PKW zaznacza jednocześnie, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy. Wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub do prokuratury.

Cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21, pod warunkiem, że żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania. Głosowanie może zostać przedłużone w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli na przykład powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania.

AC / fot. archiwum

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821