Chciała sprzedać sukienkę, straciła 2800 złotych
access_time 2025-07-30 13:55:00
Jak informuje tarnowska policja, oszukana kobieta za pomocą popularnej platformy sprzedażowej w drugiej połowie czerwca wystawiła na sprzedaż sukienkę. 26 lipca za pośrednictwem komunikatora internetowego skontaktowała się z nią osoba zainteresowana zakupem. Poprosiła ją o podanie adresu e-mail, tłumacząc to koniecznością potwierdzenia transakcji w systemie serwisu. Kobieta zgodziła się i wkrótce otrzymała kilka wiadomości e-mail podszywających się pod portal, z informacją, że środki za sprzedany przedmiot zostały przekazane i trwają czynności weryfikacyjne.
- W wiadomościach znajdowały się linki prowadzące do fałszywych stron, które miały na celu wyłudzenie danych. Pokrzywdzona, nieświadoma zagrożenia, kliknęła w jeden z linków i została przekierowana na stronę rzekomej weryfikacji płatności. Następnie skontaktowała się z nią kobieta podająca się za konsultantkę serwisu, która poinstruowała ją, by podawała kody weryfikacyjne przesyłane z banku. Kobieta, działając pod presją, podała sześć takich kodów - relacjonuje mł. asp. Kamil Wójcik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
- Dopiero dwa dni później, sprawdzając swoje konto bankowe, zorientowała się, że rachunek został zablokowany, a z jej konta zniknęły środki. Ustalono, że doszło do przewalutowania środków i wykonania przelewu na kwotę 2800 złotych za pomocą zewnętrznego systemu płatności - dodaje.
Policja apeluje o ostrożność przy wszelkich transakcjach przez internet. Nie należy klikać w linki w SMS-ach lub e-mailach, nawet jeżeli wyglądają wiarygodnie oraz udostępniać kodów weryfikacyjnych i danych logowania do bankowości elektronicznej. Natomiast w razie wątpliwości powinno się zweryfikować autentyczność korespondencji z serwisami sprzedażowymi.
AC / fot. Pexels