Podczas 9. Singapore International Choral Festival Dziewczęcy Chór Katedralny „Puellae Orantes” reprezentował Polskę w trzech kategoriach: chóry młodzieżowe (poniżej 25 roku życia) w głosach równych, muzyka sakralna oraz muzyka inspirowana folklorem. W dwóch pierwszych kategoriach tarnowskie chórzystki zdobyły najwyższy tytuł Gold Champion, a w ostatniej Gold. Ponadto zespół znalazł się w czołówce Grand Prix. W dotychczasowych edycjach konkursu brało udział ponad pół tysiąca chórów i nigdy wcześniej żaden zespół z Europy nie odniósł tak dużego sukcesu.

- Absolutnie jesteśmy dumni, że udało nam się wygrać kategorię, w której według jurorów uczestniczyły chóry reprezentujące najwyższy poziom artystyczny i to dla nas jest wielkim szczęściem i radością. Była to kategoria chórów do 25 roku życia. Druga kategoria, w której byliśmy mistrzami, czempionami, to muzyka sakralna. My jesteśmy chórem katedralnym, dlatego bardzo cieszymy się, że ta kategoria została przez nas wygrana. Ta muzyka jest nam bliska, chociaż oczywiście staramy się śpiewać każdą dobrą muzykę. Natomiast bezwzględnie największym sukcesem było zakwalifikowanie nas do udziału w Grand Prix - jako jednego z ośmiu najlepszych chórów konkursu, a wszystkich chórów było 74. Do Grand Prix jeszcze nigdy w historii tego konkursu nie został zakwalifikowany żaden chór europejski. Jest to dla nas pod wieloma względami ogromny sukces - mówiła Aleksandra Topor, kierownik artystyczny chóru Puellae Orantes.

W każdej z kategorii chór Puellae Orantes wykonał utwór polskiego kompozytora, a dwa programy zostały zaprezentowane wraz z choreografią. - Oprócz tego, specjalnie na rozgrywkę Grand Prix Łukasz Farcinkiewicz przygotował aranżację "Życzenia" Fryderyka Chopina i była to była światowa premiera - dodaje Aleksandra Topor.

W składzie jury konkursu zasiadało 14 ekspertów m.in. z Singapuru, Turcji, Filipin, Korei Południowej, Belgii, Łotwy, Portugalii, Malezji, Indonezji i Norwegii. - Wszyscy jurorzy podkreślili, że naszym największym atutem, czymś co budzi u wszystkich zachwyt, jest nasz dźwięk, nasza barwa, jakość, klarowność, czystość. To jest naprawdę bardzo wielki komplement, bo przecież nad tym każdy zespół pracuje. Ogromnie cieszymy się, że zostaliśmy zapamiętani - zaznacza Aleksandra Topor.

Jak dodaje, udział w konkursie to dla chóru możliwość rozwoju i nauki. - Zawsze wybieramy konkursy trudne, nie dlatego że jesteśmy masochistami, tylko dlatego że chcemy się jak najwięcej nauczyć. Im trudniejszy konkurs, im lepsze zespoły w nim uczestniczą, tym większa szansa, że się od nich czegoś nauczymy. My zaczęliśmy zmieniać swój sposób śpiewania, zachowania scenicznego w momencie, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy w 2012 roku z filipińskim zespołem, który powalił nas na kolana i od tego momentu staraliśmy się szukać mistrzów, od których mogliśmy się jak najwięcej nauczyć, dlatego naszym marzeniem był udział w tym szalenie trudnym konkursie w Singapurze. Spotkaliśmy tam fenomenalne zespoły i ja już teraz mam całą masę pomysłów na to, co zrobić, żebyśmy byli lepsi - wyjaśnia.

Dziewczęcy Chór Katedralny „Puellae Orantes” na udział w Międzynarodowym Konkursie Chórów w Singapurze otrzymał wsparcie 140 tys. zł od Polskiej Fundacji Narodowej oraz 130 tys. zł ze środków Województwa Małopolskiego.

- Bez Polskiej Fundacji Narodowej i Województwa Małopolskiego, bez tych dwóch partnerów ten projekt by się nie powiódł. Po prostu byśmy nie polecieli. Oczywiście te fundusze nie pokryły w całości przedsięwzięcia i my też musieliśmy sporo jeszcze pieniędzy znaleźć u sponsorów, u naszych przyjaciół, którym w tej chwili bardzo serdecznie dziękuję, bo wiele osób po prostu przekazało nam darowiznę - powiedziała Aleksandra Topor.

- Już dziś deklarujemy, że będziemy dalej wspierać wasze działania, licząc że nadal będziecie, jak teraz jesteście, doskonałym ambasadorem polskości - zapewnił wicemarszałek Ryszard Pagacz.

- Macie fantastyczne miasto, fantastyczny rynek, fantastyczny chór i nim się trzeba chwalić. Często w naszej pracy, kiedy dostajemy na stół jakąś propozycję, projekt, który należałoby wspomóc jakąś sumą pieniędzy, mamy spory zgryz moralny, bo nie możemy dać wszystkim, ale wtedy oprócz pytania, które zadajemy sobie nawzajem, czy nas na to stać, częściej pojawia się pytanie, czy może nas być na to nie stać? Podobnie było w przypadku chóru, bo kiedy robiliśmy kwerendę tego, jak chór funkcjonował, to właśnie pytanie najczęściej cisnęło nam się na usta - czy może być nas na to nie stać, nie tyle nas - fundację, co nas - Polskę. I tu odpowiedź była jednoznaczna, długo się nie zastanawialiśmy i postanowiliśmy pomóc, jak się okazuje dobrze zrobiliśmy - mówił Jarosław Ważny z zarządu Polskiej Fundacji Narodowej.

W konferencji prasowej wzięli również udział: Marta Malec-Lech z zarządu województwa, wiceprezydent Tarnowa Maciej Włodek, dyrygent chóru ks. Władysław Pachota oraz chórzystki: Karina Kwoka i Maria Wojnowska.

Chór „Puellae Orantes” istnieje nieprzerwanie od 1985 roku. Jego założycielem i dyrygentem jest ks. Władysław Pachota, a za kształcenie wokalne odpowiada Aleksandra Topor, wykonująca również sopranowe partie solowe. Chór obejmuje edukacją dziewczęta w wieku od 10 do 22 lat, pochodzące z Tarnowa i okolicznych miejscowości. Zespół jest laureatem 28 konkursów chóralnych. Jako zdobywca najwyższych punktacji w swoich kategoriach, kilkakrotnie pretendował do Grand Prix międzynarodowych konkursów. Otrzymał tytuł najlepszego chóru Międzynarodowego Konkursu w Prowansji (Francja) oraz Międzynarodowego Konkursu w Rimini (Włochy), gdzie oprócz Grand Prix został nagrodzony medalem Prezydenta Włoch. Ponadto pretendował do Grand Prix konkursów: w Arezzo (Włochy), Warnie (Bułgaria), Florencji (Włochy), Tajpej (Tajwan), gdzie oprócz zdobytych medali otrzymał wyjątkową nagrodę specjalną za najlepiej wykonany utwór tajwański. Chór wydał 12 płyt CD, z których trzy były nominowane do nagrody Fryderyk, a jedna z nich otrzymała tę statuetkę. Ponadto wydawnictwa fonograficzne chóru zostały wyróżnione Złotymi i Platynowymi Płytami CD oraz DVD. 

Agnieszka Cichy / fot. Tomasz Schenk