Znana dziennikarka stanie przed sądem. Tarnowska prokuratura przygotowała akt oskarżenia
access_time 2025-08-18 22:16:00
Akt oskarżenia dotyczy nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych prok. Ewy Wrzosek. Dziennikarka Dorota Kania w marcu br. na platformie X zamieściła kopię wniosku paszportowego pokrzywdzonej z 1989. Dokument zawierał jej szczegółowe dane, w tym zdjęcie, PESEL, ówczesne adresy zamieszkania i imiona rodziców. Sprawa ta była związana z kontrowersjami wokół przesłuchania i nagłej śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Kobieta zmarła w sobotę, 12 marca, a trzy dni wcześniej była w charakterze świadka przesłuchiwana w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku ze śledztwem dotyczącym tzw. dwóch wież, czyli niedoszłej inwestycji, którą realizować miała powiązana z PiS spółka Srebrna. Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek w towarzystwie adwokatów Jacka Dubois i Krystiana Lasika. Wrzosek nie wyraziła jednak zgody na udział w przesłuchaniu pełnomocnika Skrzypek, Krzysztofa Gotkowicza. Przesłuchanie miało trwać około 4,5 godziny, nie było nagrywane, nie uczestniczył w nim też protokolant. Protokół z niego sporządziła prok. Wrzosek. Wyniki sekcji zwłok wskazały, że przyczyną zgonu Barbary Skrzypek był rozległy zawał. Zdaniem polityków PiS na gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia a w konsekwencji śmierć Skrzypek miał wpływ przebieg przesłuchania.
W związku z ujawnieniem przez Dorotę Kanię zdjęcia kwestionariusza paszportowego z czasów PRL, prok. Wrzosek złożyła zawiadomienie do Prokuratora Krajowego. Prokuratura Krajowa przekazała sprawę do Prokuratury Regionalnej w Krakowie, z kolei ta skierowała ją do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
"Oskarżonej grozi wymierzenie kary grzywny, ograniczenia wolności lub kary pozbawienia wolności do lat dwóch" - poinformowała w poniedziałkowym komunikacie Prokuratura Okręgowa w Tarnowie.
"To typowy SLAPP"
"A wiecie, że prokuratura nie poinformowała mnie o akcie oskarżenia? Że akt oskarżenia napisał Mikołaj Grzesik? Wiecie, że Piński, który także opublikował akta paszportowe jest bez zarzutów ? No to już wiecie" - zareagowała na portalu X Dorota Kania.
"Dzisiaj dowiedziałam się z mediów, że prokurator Mikołaj Grzesik, delegowany z Prokuratury Rejonowej do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie skierował przeciwko mnie do Sadu Rejonowego w Warszawie akt oskarżenia. Chodzi o skan akt paszportowych Ewy Wrzosek, które opublikowałam na X a w którym są ogólnodostępne informacje. Uważam, że jest to typowy SLAPP czyli próba wywarcia na mnie urzędowej presji, bym nie publikowała niewygodnych dla władzy informacji. Jest to chybione działanie, bo nadal będę to robić. Możecie czytać teksty (także o Ewie Wrzosek) na mojej stronie: http://dorotakania.pl Nie jestem Dorotą K. - nazywam się Dorota Kania i proszę podawać pełne dane" - oświadczyła.
"Prokuratura nie raczyła przesłać ani mi ani mojemu obrońcy mecenasowi Arturowi Wdowczykowi atu oskarżenia; nie poinformowano nas, że taki akt oskarżenia powstał i został wysłany do sądu. Wcześniej wnioskowaliśmy o wyłączenie prok. Grzesika ze sprawy. Bezskutecznie" - dodała.
A. Cichy / fot. archiwum