Do prezydenta Tarnowa wpłynęło pismo od miejscowego przedsiębiorcy z branży funeralnej z prośbą o objęcie procedurą tzw. szybkiej ścieżki administracyjnej planu budowy spopielarni zwłok w Mościcach. Krematorium miałoby powstać obok cmentarza, na terenie lasku Sośnina.

- Nie jestem przekonany, że to jest dobra lokalizacja. Uważam, że tego typu usługi nie powinny być w mieście, tylko na jego obrzeżach, dlatego zwróciłem się do radnych z tego okręgu, do komisji strategii rozwoju miasta i do rady osiedla o opinię w tej sprawie - skomentował prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny.

Na razie do urzędu nie wpłynął żaden formalny wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Pomysł postawienia krematorium na terenie osiedla Mościce wzbudził już jednak niepokój mieszkańców. Planom tym sprzeciwili się także radni osiedlowi, wyrażając jednoznacznie negatywne stanowisko w stosownej uchwale. W dokumencie wskazano m.in. na bliskość zabudowy mieszkaniowej i terenów rekreacyjnych, negatywne skutki społeczne i psychologiczne oraz brak konsultacji społecznych w tej sprawie.

Mościce to nie jedyne miejsce, gdzie zaczyna wrzeć z powodu zamiaru wybudowania krematorium. Kilka dni temu wypłynęły plany budowy spopielarni zwłok w centrum Dębiny Zakrzowskiej w gminie Wojnicz (pisaliśmy o tym tutaj), gdzie do inwestycji przymierza się inny tarnowski przedsiębiorca z branży usług pogrzebowych. W czwartek, 18 września o godz. 17 obok miejsca planowanej inwestycji odbędzie się pierwszy z zapowiadanych protestów.

W regionie tarnowskim nie ma spopielarni zwłok. Najbliższy tego typu obiekt znajduje się w Krakowie. Przypomnijmy, ze kilka lat temu krakowska spółka planowała wybudować krematorium w Nowych Żukowicach w gminie Lisia Góra. Inwestycję skutecznie oprotestowali jednak mieszkańcy, a wójt dwukrotnie odmówił inwestorowi wydania warunków zabudowy.

A. Cichy / fot. MZC w Tarnowie