Kontrowersje wokół odwołania dyrektorki DPS w Nowodworzu
access_time 2025-10-03 10:55:00
1 października zarząd Powiatu Tarnowskiego w czteroosobowym składzie: Jacek Hudyma - starosta, Roman Łucarz - wicestarosta, Mateusz Janiczek - członek zarządu i Mariusz Tyrka - członek zarządu, jednogłośnie odwołał ze stanowiska wieloletnią dyrektorkę Domu Pomocy w Nowodworzu Martę Jamrozik. Przeprowadzona w placówce kontrola wykazała różne nieprawidłowości, takie jak m.in. braki w ewidencji depozytów zmarłych podopiecznych DPS - chodzi o środki finansowe, niekiedy drobne kwoty, które zalegają w placówce, gdy jest problem z ustaleniem spadkobierców, niesprawność systemu przyzywowo-alarmowego, za pomocą którego pracownicy otrzymują komunikat od wzywającego pomocy mieszkańca czy nieprawidłowości w zagranicznych wyjazdach służbowych pracowników.
Wnioskodawca odwołania, którym jest Mateusz Janiczek z zarządu, argumentuje w uchwale, że nastąpiła utrata zaufania do Jamrozik jako osoby mogącej kierować placówką. Zarząd powiatu krytykuje też, jego zdaniem lekceważącą reakcję dyrektorki na zalecenia pokontrolne.
- Od dyrektora z takim stażem wymagamy, żeby odpowiednie procedury były wdrażane. Jeśli chodzi o moje postępowanie, to dużym impulsem było to, jak pani dyrektor odnosiła się do zaleceń pokontrolnych. Pani dyrektor odnosiła się w sposób lakoniczny, wybiórczy, często jednozdaniowo. Zarząd uznał, głosując jednogłośnie za moim wnioskiem, że było to lekceważenie organu prowadzącego. Pani dyrektor nie wskazywała, że wprowadzi jakiekolwiek procedury, tylko jednozdaniowo informowała, i tyle - powiedział w rozmowie z radiem RDN Mateusz Janiczek.
Dyrektorka, która została zwolniona z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, zapowiedziała już złożenie sprawy do sądu pracy. Murem za dyrektorką stoją również pracownicy DPS w Nowodworzu, którzy w mediach społecznościowych wyrazili swój sprzeciw: "W związku z decyzją o odwołaniu Marty Jamrozik ze stanowiska dyrektora DPS w Nowodworzu pracownicy Domu nie zgadzają się z wydaniem takiej decyzji, która jest niesprawiedliwa i całkowicie niezrozumiała. Równocześnie pracownicy Domu deklarują pełne wsparcie w tym trudnym czasie dla pani Dyrektor" - napisali w komunikacie.
Sprawa budzi kontrowersje, bo Marta Jamrozik była kluczowym świadkiem w procesie byłego starosty Romana Łucarza i czworga innych urzędników, którzy we wrześniu zostali nieprawomocnie skazani na kary pozbawienia wolności w związku z nielegalnym przejęciem przez gminę Szerzyny nieruchomości pensjonariusza DPS w Nowodworzu.
A. Cichy / fot. DPS Nowodworze