Podopieczni Fundacji REPI ponownie wystąpili w programie „Autentyczni”. Przepytali Agnieszkę Chylińską i Macieja Maleńczuka
access_time 2025-12-26 23:05:00
"Autentyczni" to program oparty na francuskim formacie "The A Talks", stworzonym przez Oliviera Nakache i Erica Toledano, reżyserów m.in. filmu "Nietykalni". Uczestnicy - osoby w spektrum autyzmu - przeprowadzają w nim wywiady z celebrytami. W Polsce cykl realizowany jest przez stację TVN. Podopieczni tarnowskiej Fundacji REPI już kilka razy brali w nim udział. W przeszłości przepytywali m.in. Roberta Makłowicza, Natalię Kukulską, Marcina Prokopa i Magdę Gessler. Tym razem mieli okazję porozmawiać z Agnieszką Chylińską i Maciejem Maleńczukiem. Odcinki wyemitowano w święta - 25 i 26 grudnia.
- Odcinek z udziałem Agnieszki Chylińskiej miał spokojny rytm, ale dotykał tematów fundamentalnych. Rozmowę w znacznej części prowadził Wojciech Gibała - pytając o cierpienie, o pretensje do Boga, o doświadczenie bycia niezrozumianym. Chylińska mówiła o drodze od pytania „dlaczego ja?” do skupienia się na tym, co jest możliwe tu i teraz. Metafora „siania na spalonej ziemi” stała się jednym z kluczowych momentów rozmowy. Sukces - mówiła - nie polega na działaniu w idealnych warunkach, lecz na pracy wtedy, gdy wszystko wydaje się trudne i niepewne. Wątek neuroróżnorodności pojawił się naturalnie. Wojciech Gibała mówił o byciu w spektrum autyzmu, o dłuższym uczeniu się norm społecznych i o niezrozumieniu. Odpowiedź Chylińskiej była pozbawiona dydaktyzmu. Nie proponowała recept. Powiedziała: „Po prostu bądź”. Bez instrukcji. Bez ocen. Bez dostosowywania się do oczekiwań innych. To zdanie, pozornie proste, stało się osią całego odcinka. Pokazywało, że relacja wspierająca zaczyna się nie od naprawiania, lecz od obecności - komentuje Tomasz Eliasz Wardzała, prezes Fundacji REPI.
Jak podkreśla, najbardziej znaczący moment wydarzył się już po zakończeniu nagrania.
- Pan Edward Lusztyn, uczestnik Fundacji, nie zdążył zadać swojego pytania. Był wyraźnie poruszony. Agnieszka Chylińska podeszła do niego, zapytała, co się stało, uklękła obok i poprosiła o kartkę z pytaniami. Przeczytała je uważnie. Zapytała, czy przygotował je sam. Odpowiedziała na wszystkie. Bez pośpiechu. Bez kamer. Ten gest nie był elementem scenariusza ani formatu. Był czystą relacją. Dla uczestników stał się potwierdzeniem, że ich głos ma znaczenie także wtedy, gdy nie mieści się w czasie antenowym. To właśnie takie momenty - niewyemitowane, pozornie drobne - budują sens programu równie mocno jak rozmowy oglądane przez widzów - zaznacza.
W drugim odcinku gościem "Autentycznych" był kontrowersyjny muzyk Maciej Maleńczuk - wokalista i gitarzysta rockowy, przed laty związany z zespołami Homo Twist i Pudelsi.
- Odcinek z Maciejem Maleńczukiem miał zupełnie inną energię. Był ostrzejszy, bardziej konfrontacyjny, momentami niewygodny. Padały pytania o religię, światopogląd, pacyfizm, męskość, granice wolności słowa. Nie wszystkie odpowiedzi budziły akceptację. Dla części uczestników było to doświadczenie trudne. Wojciech Gibała mówił po emisji o zbulwersowaniu językiem gościa. Inni zwracali uwagę na sprzeczność postawy Maleńczuka - momenty refleksji przeplatały się z brutalną dosadnością. Ten odcinek pokazał jednak inną, równie ważną kompetencję relacyjną: zdolność pozostania w rozmowie mimo napięcia. Nazwania własnego dyskomfortu. Odróżnienia krytyki poglądów od krytyki osoby. To umiejętności potrzebne w życiu zawodowym i społecznym, a nie tylko w telewizji - uważa Tomasz Eliasz Wardzała.
Pozostali podopieczni Fundacji, którzy wystąpili w programie to: Justyna Pałka, Michał Misiewicz, Dawid Nieć, Krzysztof Mitera, Kamil Cedrowski i Edward Lusztyn.
A. Cichy / fot. archiwum Fundacji REPI