Funkcjonariusze placówki Karpackiego Oddziału Straży
Granicznej w Tarnowie przeprowadzili kontrolę w posesji 39-letniego
mieszkańca Tarnowa pod kątem ujawniania towarów akcyzowych z przemytu.
- W jego garażu funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili 8 tysięcy 460 papierosów z przemytu, opisanych na paczkach w
wersji angielskojęzycznej, a więc przeznaczonych do dalszego nielegalnego
przerzucenia do Wielkiej Brytanii, 23 kg krajanki tytoniowej bez znaków
akcyzy skarbowej i aż 205 litrów spirytusu w plastikowych, brudnych
kontenerach, nielegalnie oczyszczonego z alkoholu przemysłowego oraz
prawie 50 butelek podrabianej chałupniczo wódki. - relacjonuje ppłk SG Dariusz Biliński, komendant placówki Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Tarnowie. - Funkcjonariusze Straży
Granicznej zwrócili uwagę na perfekcyjne podrabianie dwóch bardzo znanych
marek gatunkowej wódki, jednak butelki były zaopatrzone w znaki akcyzy
skarbowej oczywiście sfałszowane, bo identyczne numery banderoli
powtarzały się wielokrotnie - dodaje. - Kilka dni temu Straż Graniczna odnotowała podobne zdarzenie. Na drodze
wojewódzkiej nr 777 w miejscowości Koszyce w pobliżu Tarnowa zatrzymaliśmy
do kontroli drogowej samochód audi kierowany przez 25-letniego mieszkańca
Nowego Sącza. W bagażniku jego samochodu funkcjonariusze Karpackiego
Oddziału Straży Granicznej ujawnili 105 litrów spirytusu przewożonego w 21
plastikowych pojemnikach po wodzie mineralnej. Sprawca przewożenia
nielegalnego alkoholu, bez akcyzy skarbowej, próbował wyjaśniać, że
zakupił ten alkohol na Słowacji, ale nie miał żadnych dokumentów
stwierdzających zakup, a poza tym dozwolone jest przewożenie przez granicę
tylko do 10 litrów spirytusu i tylko na własne potrzeby. Znaczna ilość
przewożonego nielegalnego alkoholu wskazywała raczej na prowadzenie
procederu nielegalnego handlu alkoholem.
Zainspirowani tym podejrzeniem, funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili przeszukanie w miejscu
zamieszkania handlarza. Znaleźliśmy w jego domu kolejnych 25 litrów
spirytusu niewiadomego pochodzenia i ślady przeprowadzanego w garażu
rozlewania do butelek alkoholu sztucznie barwionego na rzekomo gatunkowe
wódki, takie jak: Gruszkówka, Wiśniówka, Jabłkówka, Cytrynówka i
inne.
- Po raz kolejny przestrzegamy przed kupowaniem alkoholu z nieznanego
źródła, bo najczęściej taki alkohol pochodzi z nielegalnych wytwórni i
rozlewni, w których przerób alkoholu odbywa się w skandalicznych
warunkach, a często jest to alkohol skażony lub doprawiany różnego rodzaju
barwnikami chemicznymi, którymi barwi się alkohol na dowolne kolory,
według potrzeb i fantazji wytwórcy - ostrzega ppłk SG Dariusz Biliński
- Kilka lat temu zatrzymaliśmy fałszerza alkoholi, który używał do
wytrącania spirytusu z płynu do mycia szyb, żrącego preparatu chemicznego,
służącego do udrażniania rur kanalizacyjnych. A do barwienia alkoholu na
kolor ?koniaku? często służą pasty do butów lub farby bejcowe. Aż strach
pomyśleć, jakie reakcje chemiczne zachodzą w organizmie po wypiciu czegoś
takiego. Zejście śmiertelne też nie jest wykluczone.
Wobec sprawcy nielegalnego przewożenia, przetwarzania i handlowania
alkoholem wszczęte zostało postępowanie karno-skarbowe.
Info: Karpacki Oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu