Mówi ks. Wiesław Czaja dyrektor zakładu przetwórczo -
handlowego pracującego dla Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie:
lub->POBIERZ
Po upieczeniu opłatki muszą "poleżakować" w nawilżalni, aby łatwiej można
było je pociąć. Później idą pod gilotynę, są wycinane i pakowane. Oprócz
tradycyjnego białego koloru przygotowano także kolorowe opłatki - mówi
siostra Agata Toczek:
lub->POBIERZ
Opłatki z Błonia trafiają do domów wiernych z diecezji tarnowskiej,
którzy w podczas wieczerzy wigilijnej podzielą się nimi z najbliższymi.
Chętnie zabierają je także, do krajów gdzie posługują, tarnowscy misjonarze. W tym
roku opłatki pojechały m.in. do Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii czy Australii.
W hali, gdzie wypieka się opłatki pojawiła się w tym roku nowa maszyna,
która służy do mieszania ciasta. Zakupiono także urządzenia, w których
wypieka się nowe bardziej trwałe komunikanty.
Info: Ewa Biedroń / Radio RDN Małopolska