![]()
Pierwsza sesja - poświęcona ograniczeniu finansowych kompetencji
Henryka Słomki-Narożańskiego to konsekwencja decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej. RIO uznała bowiem, że
uchwała ograniczająca kompetencje p.o. prezydenta jest prawnym bublem.
Radni dostali czas do połowy miesiąca aby ją poprawić. Opozycja cały czas jednak obstaje przy tym, że kompetencje powinny zostać obniżone. Jeśli radni nie przedstawią możliwych poprawek wad prawnych, RIO uchwałę unieważni.
Tuż po zakończeniu sesji radni spotkają się z marszałkami Małopolski
Romanem Ciepielą. Z nimi rozmawiać mają o możliwościach rozwiązania problemu z możliwym zwrotem pieniędzy za łącznik. Przypomnijmy, jego budową zajmuje się prokuratura, a Tarnowowi grozi zwrot części dotacji (ok. 19 mln zł), odsetek (ok. 8 mln zł), lub nawet całej dotacji (48 mln zł) oraz odsetek (ok.20 mln zł). Jutro radni spotkają się raz jeszcze - ponownie dyskutować będą o łączniku.
Wtorkową sesję zwołano na wniosek zastępcy prezydenta, środową na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz także:
Najpierw sesja, potem łącznik
Na razie miasto pieniędzy nie zwróci