Zaskakujący, ciekawy, bardzo dobry - taki jest nowy album MC Silka
access_time 2016-11-10 10:00:00MC Silk (Daniel Ciupryk) dał o sobie znać kilka lat temu za sprawą zabawnych, ciekawych filmów umieszczanych w internecie. Szybko zyskał "łatkę" najszybszego rapera świata - której bardzo nie lubi, ale i pokazał część swojego wielkiego talentu. Nie tylko muzycznego zresztą, MC Silk sam pisze teksty, a nawet produkuje swoje klipy.
W zerwaniu z wizerunkiem "internetowej ciekawostki" pomogła mu pierwsza, debiutancka płyta "Love against the machine". Zebrała dobre recenzje, tarnowianin zagrał kilkanaście koncertów, a gdy zaczęło się robić o nim naprawdę głośno... przepadł na dwa lata.
W międzyczasie raczył miłośników swojego talentu perełkami takimi jak choćby "Rap nobody".
Aż w końcu "odpalił" prawdziwą bombę. Bo #rapunk należy uznać za taką właśnie, muzyczną bombę. To płyta wymykająca się schematom, trudna, czy wręcz niemożliwa do zaszufladkowania. Na pewno mocno osadzona w hip-hopie. Będąca dowodem nie tylko talentu, ale i wielkiej muzycznej świadomości.
Płytę, na której m.in. zaśpiewał wokalista współpracujący wcześniej z samym Prince`em - kupić można TU, a posłuchać TU.