Patrycja ma osiem lat. Urodziła się z wrodzonym zakażeniem wirusem cytomegalii, który uszkodził jej układ nerwowy i wywołał szereg powikłań: oczopląs, obniżone napięcie mięśniowe, obniżona odporność, zaburzenia równowagi i uporczywe napady padaczki. Rodzice nie poddali się rozpaczy, tylko od początku walczyli, aby zapewnić jej najlepsze leczenie, rehabilitację i pomocne terapie. W efekcie, dzięki wysiłkom rodziców, dziewczynka zaczęła siedzieć, chodzić z pomocą opiekunów, wypowiadać pojedyncze słowa i komunikować się. Niestety, dwa lata temu jej zdrowie zaczęło się gwałtownie pogarszać. Padaczka wróciła, jeszcze silniejsza niż wcześniej. Dziewczynka ma teraz kilka napadów dziennie. W dodatku żadne leki już nie pomagają.

Na domiar złego, z chorobą zmagać musi się również młodsza siostra Patrycji, Maja. Pierwszego ataku padaczki dostała w 11 miesiącu życia. Napady pojawiały się kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie. Ona również ma problemy z mową oraz poruszaniem się.

W ostatnich dniach dla dziewczynek pojawiła się nowa szansa. Zostały zakwalifikowane do terapii komórkami macierzystymi. Patrycja ma szansę na wyciszenie napadów i polepszenie zdrowia a nawet powrót do stanu sprzed dwóch lat. Maja, ze względu na lepszy rozwój, ma szansę stać się zupełnie samodzielną. Terapia obu dziewczynek to koszt 100 tys. zł. Rodziców nie stać na tak duży wydatek wydatek, dlatego proszą o pomoc. Liczy się każda złotówka. Im więcej, nawet drobnych wpłat, tym szybciej uda się zebrać potrzebną kwotę. 

Dziewczynki są pod opieką Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Organizacja udostępniła konto, na które można wpłacać dobrowolne datki: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994. W tytule wystarczy wpisać: „3484 Panek Patrycja Wiktoria i Maja - darowizna na leczenie i rehabilitację”.

Została również stworzona grupa na Facebooku: Pomoc dla Patrycji i Mai 

Można na niej wystawiać i licytować przedmioty, a dochód z licytacji trafia na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”.