Tarnowianie szyją maseczki ochronne dla szpitala
access_time 2020-03-18 10:22:00
Maseczek ochronnych albo nie można kupić, albo osiągają zawrotne ceny. Z ich brakiem boryka się też personel medyczny, m.in. szpitala im. E. Szczeklika. Na odzew mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Na Facebooku powstał fanpage "Maski dla Tarnowa", który koordynuje Centrum Sztuki Mościce i BWA.

Maseczki można zostawiać w bezobsługowych punktach:

- w Biurze Wystaw Artystycznych w Tarnowie (Pałacyk Strzelecki, ul. Słowackiego 1) przed wejściem głównym od wtorku do piątku w godzinach 15:00-18:00

- w Centrum Sztuki Mościce (ul. Traugutta 1) w przedsionku wejścia głównego od wtorku do piątku w godzinach 10:00-16:00.

Organizatorzy akcji zapewniają, że będą oddawane bezdotykowo, bez kontaktu z pracownikiem. Proszą także by przychodzić pojedynczo. Jeżeli ktoś nie ma możliwości przyniesienia masek do BWA lub CSM, proszony jest o kontakt z grupą "Maski dla Tarnowa".

Organizatorzy podpowiadają też jak zrobić maseczkę ochronną.

Co jest potrzebne?

  • Bawełna 100% najlepiej tzw. pościelowa, gramatura ok. 100-150 g lub mikrofibra 150g/dwuwarstwowa.
  • Flizelina - miękka, elastyczna, nie może być podgumowana. Jeśli nie ma, to dwie warstwy bawełny lub mikrofibry wystarczą.
  • Gumki lub troczki do zamocowania.
  • Druciki/paski aluminiowe na okolice nosa o grubości „do ukształtowania”.

Instrukcja uszycia prostej maseczki znajduje się tutaj

- Maseczki szyją tylko ci, którzy mają wszystkie potrzebne materiały. Proszę nie chodzić po sklepach, po hurtowniach, po kwiaciarniach, po znajomych itd. w celu dostania potrzebnych rzeczy, bo zamiast pomóc można narazić samego siebie - apelują organizatorzy.

Akcja organizowana jest w porozumieniu ze Specjalistycznym Szpitalem im. E. Szczeklika. - Wszystkie dostarczone do szpitala maseczki zostaną wysterylizowane. Pomogą nam przynajmniej w części zabezpieczyć personel i pacjentów, tym bardziej że nowe procedury sugerują, aby każdy pacjent przybywający do szpitala, zwłaszcza z objawami infekcji maseczkę otrzymał. W normalnym trybie pracy szpitala zużywamy ok. 400 masek tygodniowo, głównie na bloku operacyjnym. A dziś w zapasie mamy 200 sztuk. Maski w dużej ilości są zamówione, mamy kontakt z kilkoma dystrybutorami lecz nie wiadomo kiedy je otrzymamy. W szpitalu funkcjonuje oddział obserwacyjno-zakaźny dzieci. Na szczęście nie ma w nim jeszcze dzieci chorych na koronawirusa lecz już obserwowaliśmy kilku małych pacjentów. - mówi Marcin Kuta, dyrektor szpitala.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A