Tarnowskie organizacje protestują przeciwko indoktrynacji LGBT: "Prezydent Tarnowa uczestniczy w cywilizacyjnym szaleństwie"
access_time 2021-06-12 00:28:00
Przedstawiciele czterech organizacji (Wolność Ponad Wszystko, Konfederacja Korony Polskiej, Stowarzyszenie Przyjazny Tarnów i Stowarzyszenie Tarnów Pierwsze Niepodległe), złożyli w piątek na ręce prezydenta Tarnowa, Romana Ciepieli petycję z podpisami osób nie zgadzających się na indoktrynację dzieci i młodzieży ideologią LGBT w szkołach, placówkach oświatowych i kulturalnych miasta Tarnowa. Na miejscu z tęczowym happeningiem pojawili się też lokalni działacze na rzecz LGBT.

Petycja, pod którą odpisało się 300 osób, jest pokłosiem udziału samorządu w kampanii „LGBT+Ja" Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, zachęcającej nastolatki do okazywania wsparcia dla swoich nieheteronormatywnych i transpłciowych rówieśników. Władze Tarnowa przygotowały z tej okazji kilka wydarzeń promujących akcję, m.in. wykłady i prezentacje dla pedagogów i psychologów szkolnych a także wystawę „nieTOLERANCJA" w parku Strzeleckim. Jak już informowaliśmy, działania magistratu zostały mocno skrytykowane m.in. przez tarnowską kurię i małopolską kurator oświaty, którzy wydali w tej sprawie oficjalne oświadczenia. Rzecznik prezydenta Ireneusz Kutrzuba tłumaczył wówczas na łamach naszego portalu, że zarzuty są absurdalne, a "miasto nie planowało i nie planuje w tarnowskich szkołach kampanii „LGBT+ja”, a w związku z tym nie może ingerować w sprawy edukacji i wychowania" - mówił Kutrzuba.

Mirosław Poświatowski z organizacji "Wolność Ponad Wszystko" tłumaczenia rzecznika prasowego prezydenta uważa za kuriozalne. - Jednak w akcji tej biorą udział m.in. Galeria Miejska BWA i „organizacje pozarządowe” - i te działania firmuje pan prezydent. Przecież mówiono też głośno, że jest jakiś ranking szkół przyjaznych LGBT, że zachęca się młodzież do głosowania na ten ranking, a więc jednak zachęca się do udziału w akcji środowiska nauczycielskie. Na to nie ma absolutnie zgody - mówił Poświatowski. - Rodzice zgodnie z konstytucją mają prawo do wychowywania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Czy pan prezydent pytał się nas - rodziców, dyrektorów szkół czy nauczycieli, czy my wyrażamy zgodę na tego typu indoktrynację, bo to się ociera o prokuraturę - dodał.

Prezydent Roman Ciepiela odebrał petycję osobiście w siedzibie magistratu - Jestem prezydentem wszystkich tarnowian. Ja jestem katolikiem, ale również jestem reprezentantem Żyda, który jest mieszkańcem Tarnowa, wyznawcy islamu, osoby niewierzącej i moim obowiązkiem jest tak reprezentować mieszkańców, żeby oni czuli się w naszym mieście bezpiecznie, niezależnie od tego jakie mają preferencje seksualne, poglądy polityczne, jakiej są narodowości. To jest miasto dla wszystkich i tego będę przestrzegał - powiedział Roman Ciepiela. Jak zaznaczył, osoby LGBT "mają prawo do swoich uczuć, zachowań i również mają swoje miejsce w naszej społeczności".

Inicjatorzy petycji zachęcają mieszkańców, by włączyli się do akcji i również składali do magistratu podobne petycje, bo jak mówią, to co obserwujemy jest "lewackim narzędziem wojny kulturowej wypowiedzianej naszej cywilizacji". Zapewniają też, że dołożą wszelkich starań, aby "bezprawne działania promujące ideologię LGBT ukrócić" i "przypominać o nich tarnowianom przy każdych możliwych wyborach".

- Ideologia LGBT, definiująca obecnie już kilkadziesiąt płci, nie mających żadnego związku z biologią, jest wymierzonym w człowieka i społeczeństwa lewicowym, by nie rzec lewackim narzędziem wojny kulturowej wypowiedzianej naszej cywilizacji. Wojny obliczonej na zniszczenie rodziny i poczucia tożsamości młodych ludzi. Wartość naukowa tej ideologii przypomina wartość „marksizmu i leninizmu” obecnego w niesławnych czasach na licznych uniwersytetach, będąc przy tym o wiele bardziej niebezpieczną. Rozwój tej agendy nazywa się często „metodą salami”, kiedy pod płaszczem szczytnych haseł np. „walki z przemocą”, „równouprawnienia” doprowadzono, krok po kroku do sytuacji, w której w wielu państwach usankcjonowano prawnie związek osób tej samej płci, a następnie umożliwiono adopcję dzieci przez pary homoseksualne. Dziś nie brak przypadków, gdy udowodniono pedofilię ze strony takich „rodziców”, czy też raczej ze strony „partnera A” i „partnera B”, bo taka jest obowiązująca obecnie nowomowa. Doprowadzono też do sytuacji, w której w ramach „dyskryminacji pozytywnej”, nie wolno wydać żadnego wartościującego osądu na ten temat, o ile osąd ów nie jest „afirmatywny” - pod groźbą kary (...) Budzi zdziwienie i oburzenie fakt, że prezydent Tarnowa w tym cywilizacyjnym szaleństwie uczestniczy, uzurpując sobie kompetencje nas, obywateli, rodziców, firmując te działania swoim nazwiskiem i powagą całego samorządu - napisali w petycji organizatorzy akcji.

Fot. Tomasz Schenk

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A