Od 10 do 15 stycznia włącznie w Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza w Tarnowie obowiązuje zakaz odwiedzin pacjentów na wszystkich oddziałach. Powodem jest szalejąca grypa i infekcje grypopodobne. Władze szpitala podkreślają, że to działanie profilaktyczne, mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych wśród pacjentów. Wstrzymanie odwiedzin ma chronić najsłabszych, m.in. osoby z obniżoną odpornością, w tym pacjentów zmagających się z ciężkimi chorobami onkologicznymi. - Naszym zadaniem jest chronić pacjentów na oddziałach. Wstrzymanie odwiedzin wynika wyłącznie z troski o ich bezpieczeństwo. Decyzja o ewentualnym przedłużeniu zakazu zostanie podjęta pod koniec tygodnia w zależności od rozwoju sytuacji - mówi Damian Mika, rzecznik prasowy szpitala św. Łukasza.

Szczyt zachorowań na grypę wciąż przed nami, jednak już w połowie grudnia odnotowano w placówce wyjątkowo wysoką liczbę hospitalizacji w związku z grypą i RSV, głównie wśród dzieci. - Na oddziale dziecięcym mamy 18 łóżek, a przed świętami hospitalizowanych było ponad 30 dzieci. Obecnie sytuacja się normalizuje. Na dzień dzisiejszy zajętych jest 20 łóżek. Mamy jeden przypadek grypy i dwa RSV - dodaje rzecznik.

Zakaz odwiedzin nie dotyczy rodziców lub opiekunów, którzy stale przebywają w lecznicy, opiekując się hospitalizowanymi dziećmi. W wyjątkowych sytuacjach decyzję o tym, kto może wejść na teren szpitala podejmuje ordynator lub lekarz kierujący danym oddziałem. Osoby bliskie mogą też przekazać pacjentom rzeczy osobiste. Wcześniej powinny się jednak skontaktować telefonicznie z oddziałem szpitala.

ac / fot. archiwum